wtorek, 13 maja 2014

Rozdział 19 – Bieber w objęciach.

Oczami Justina

            Wczoraj byliśmy na imprezie u Ushera i nie powiem dziewczyny dały naprawdę świetny pokaz swoich umiejętności.
            Jednak i tak najlepsza z nich wszystkich była Lilly. Kocham jej kocie ruchy w tańcu. Każdy szczegół ma idealnie dopracowany i tańczy z taką gracją i zamiłowaniem, jakich jeszcze u nikogo nie widziałem.
            Tego wieczoru byłem bardzo zaskoczony, gdy moi przyjaciele w końcu zaczęli się normalnie dogadywać z Seleną. Była to naprawdę miła odmiana.
            Może zachowywali się tak z tego powodu, że w końcu jestem z Lillianne? Jednak mniejsza z tym. Najgorsze było to, że pokazie tanecznym Lilly stała się centrum zainteresowania wśród wielu artystów płci męskiej. A w szczególności Austina Mahone’ a i Cody’ ego Simpson’ a.
            Serio lubię tych chłopaków, ale niech trzymają się z dala od MOJEJ dziewczyny. Tak, jestem strasznie zazdrosny o Lilly. W końcu to do niej należy moje serce od dwunastu lat i to się nigdy nie zmieni.
            Wróciliśmy późno do domu. Wszyscy od razu poszli do swoich łazienek. Gdy wyszedłem z łazienki poszedłem do pokoju mojej pięknej dziewczyny.
            Nie mieliśmy dziś dość czasu, aby ze sobą porozmawiać na spokojnie, czy spędzić, choć trochę czasu razem. Niestety nie było jej jeszcze w pokoju. Nagle usłyszałem dźwięk lecącej wody w jej łazience. Postanowiłem położyć się na jej łóżku i na nią poczekać.
            Leżałem może z dziesięć minut, aż nagle do pokoju weszła moja księżniczka. Podniosłem się na łokciach i szeroko uśmiechnąłem się do dziewczyny, na co ta skoczyła do łóżka lądując na mnie.

Oczami Lilly

            Po imprezie od razu poszłam pod prysznic. Było to dziwne uczucie, gdy wokół Ciebie jest tyle sławnych osób. Cóż najważniejsze, że byli tam ze mną moi przyjaciele i mój cudowny chłopak.
            Najbardziej irytowało mnie to, że po moim tańcu z Seleną i Caitlin wszyscy zaczęli się mną interesować. Dobra może i tańczyłam przez cały ten czas mieszkając w Polsce, ale czy to jest aż tak dziwne? Moim zdaniem nie, więc niech dadzą mi w końcu święty spokój.
            Po wyjściu z pod prysznica starannie wysuszyłam włosy i związałam je w luźnego warkocza opadającego na moje prawe ramię. Założyłam na siebie szarą koszulę nocną do kolan na ramiączkach z czerwonym szkicem misia.
            Gdy wyszłam z łazienki w swoim łóżku zobaczyłam Justina. Chłopak na mój widok szeroko się uśmiechnął, co odwzajemniłam.
            Podbiegłam do łóżka i na nie skoczyłam, niestety wylądowałam na Justinie, przez co ten uśmiechnął się jeszcze szerzej, jeśli to było w ogóle możliwe.
            − Justin to lubi. – Skomentował z uśmiechem na twarzy.
            − Zamknij się Bieber. Nie wiem, jak Ty, ale ja idę spać. – Powiedziałam poważnym tonem i położyłam się na łóżku, wcześniej muskając jego policzek.
            − Dobranoc myszko. – Powiedział delikatnym tonem i musnął moje usta.
            Chwilę później wstał z mojego łóżka i wrócił do swojego pokoju. Długo leżałam w łóżku i nie mogłam zasnąć. Postanowiłam, więc wyciągnąć swój telefon z torebki i posłuchać muzyki. Gdy wracałam z telefonem i słuchawkami do łóżka nagle otworzyły się drzwi do mojego pokoju, a w nich ujrzałam swojego chłopaka. Czyżby Justin też miał problemy z zaśnięciem?
            − Śpisz królewno? – Spytał czułym tonem.
            − Justin a widzisz, żebym leżała łóżku, bo ja nie. – Powiedziałam przewracając oczami. – Wtedy mój ukochany podszedł do mnie, stanął za mną i oplótł moje ciało swoimi umięśnionymi rękoma kładąc swoje ręce na moim brzuchu.
            Chwilę później na swojej szyi poczułam jego miękkie i aksamitne usta. Zamknęłam oczy i lekko się uśmiechnęłam.
            − Dobra Bieber a Ty, czemu nie śpisz? – Spytałam, gdy odwróciłam się twarzą do niego.
            − Nie umiem zasnąć. Gdy leżę przy Tobie i widzę jak zasypiasz ten sen sam do mnie przychodzi, a bez Ciebie to się nie udaje. Mogę dziś spać u Ciebie? – Zapytał z miną zbitego szczeniaczka.
            Nie mogłam oprzeć się tej jego słodkiej minie. Złapałam go za rękę i poprowadziłam go w stronę swojego łóżka. Justy położył się pierwszy, a ja zaraz za nim. Mocno wtuliłam się w jego ciało, wcześniej odkładając telefon i słuchawki na szafce nocnej.
            − Powiesz mi, po co był CI o tej godzinie telefon? – Spytał swoim czarującym głosem mój książę.
            W odpowiedzi uśmiechnęłam się do niego, po czym musnęłam lekko jego usta, a mój ukochany od razu się wpił w moje wargi.
            − Może kiedyś się dowiesz, a teraz idziemy spać kochanie. – Powiedziałam z uśmiechem i położyłam się obok niego.
            Położyłam głowę na jego klatce piersiowej i wsłuchałam się w głos bicia jego serca, po czym momentalnie zasnęłam.
            Rano obudził mnie błysk flesza. Nie miałam pojęcia, o co chodzi jednak, gdy otworzyłam oczy nad swoim łóżkiem zobaczyłam Christiana z aparatem w ręku. Nie no zabije tego gościa kiedyś. Momentalnie zaczęłam krzyczeć, przez co obudziłam Jusa.
            − Mała, czemu krzyczysz? – Spytał zaspany Justin.
            − Chcesz wiedzieć to spójrz w górę. – Powiedziałam wściekła na Beadlesa.
            − Beadles kurwa, co Ty tutaj robisz? Nie wiesz, że normalni ludzie o tej porze jeszcze śpią? – Powiedział Justin równie zdenerwowany, jak ja.
            − Bieber o tej godzinie ludzie już dawno nie śpią, jest już 13: 20. A poza tym, co wy robicie w jednym łóżku? – Dociekał Chris.
            − Nie twój interes. – Powiedział Justin, wstał z łóżka i wyszedł z mojego pokoju, abym mogła się przebrać.
            Chris poszedł w jego ślady, niestety w tym czasie dodał moje i Justina zdjęcie na swojego instagrama z podpisem „Bieber w objęciach nowej dziewczyny.”
            Wstałam z łóżka i przebrałam się w czarną sukienkę w białe groszki bez ramiączek sięgającą połowy uda, która cały biust miała obszyty różową lamówką. Do tego założyłam czarno-różowe sandały na szpilce i zeszłam wściekła na dół.
            − Beadles nie żyjesz! – Wykrzyczałam w jego stronę.
            − Kochanie uspokój. To, że zrobił taką pobudkę nie musi być końcem świata. – Próbował mnie uspokoić Bieber.
            Wtedy pokazałam mu na swoim telefonie, zdjęcie, które przed chwilą zamieścił Beadles na instagramie wraz z jego „fenomenalnym” podpisem. Widziałam, jak twarz mojego chłopaka staje się coraz bardziej napięta, jednak po chwili cała złość z niego uleciała. Od razu się do niego mocno przytuliłam, a on zaczął gładzić moje włosy.
            − Kochanie nie złość się na Chrisa, dobrze wiesz, że on ma czasem naprawdę głupie pomysły, ale tym razem wyszło to na naszą korzyść. Sama wczoraj mówiłaś, że nie chcesz już udawać i dzięki niemu nie musimy już kryć się z naszymi uczuciami. – Powiedział czułym i delikatnym tonem.
            − Może i masz rację kocie. Chris tym razem jeszcze Ci daruje, ale następnym nie myśl, że cokolwiek ujdzie Ci na sucho. – Powiedziałam mrożąc go wzrokiem.
            − Rozumiem Lilly. – Powiedział mój przyjaciel poważnym tonem.
            Nagle zeszli: Cait, Chaz i Ryan. Wszyscy mieli poważne wyrazy twarzy i wpatrywali się w nas nieprzeniknionym wzrokiem.
            − Słucham, co to ma znaczyć? – Powiedziała Cait patrząc na mnie surowym wzrokiem.
            Kochałam tą dziewczynę, jak starszą siostrę, a ona zawsze się tak zachowywała w stosunku do mnie. Wiedziałam, że nawet teraz nie była na mnie ani na Jusa zła, po prostu martwiła się o mnie, że zrobię coś głupiego.
            − Cait to nie tak, jak wy wszyscy myślicie. O moim związku z Jusem wiecie wszyscy, a te zdjęcie Chrisa to tak jakoś wyszło, że w nocy z Jusem nie mogliśmy spać i przyszedł do mnie, żeby się przytulić. To wszystko. – Powiedziałam wtulając się mocniej w ciało swojego chłopaka.
            Wyraz twarzy mojej przyjaciółki złagodniał a ona sama szeroko się do mnie uśmiechnęła.
            − Cieszę się, że jesteś taka rozważna. – Powiedziała z uśmiechem dziewczyna i mocno przytuliła mnie do siebie.
            − Wiesz, że zawsze chciałam mieć taką starszą siostrę, jak Ty? – Spytałam z uśmiechem na twarzy.

            − Wiem, a ja zawsze chciałam mieć młodszą siostrę w zamian czego mam Chrisa. – Odparła żartobliwym tonem dziewczyna.

2 komentarze: