Oczami Justina
Te kilka dni minęło nam
bardzo sympatycznie w towarzystwie naszych przyjaciół. No prawie. Jednym nie
wypałem w tej sytuacji był wyjazd na plażę, gdy Ryan wrzucił Lilly do wody, a później
ja przez przypadek wpadłem na jakąś swoją fankę.
Cieszę się, że Lillianne
była wtedy tam ze mną i mnie od niej uratowała, bo nie wiem, jak by się to
skończyło.
Moja ukochana jeszcze
słodko spała, więc postanowiłem jej zrobić miłą niespodziankę. Zszedłem na dół
i zacząłem przygotowywać śniadanie dla mojej księżniczki.
Gdy skończyłem smażyć
naleśniki zaniosłem gotowe śniadanie do pokoju Lilly. Dziewczyna przewróciła
się na drugi bok i przeciągnęła na łóżku.
− Lillianne pora
wstawać. – Powiedziałem tuż przy jej uchu.
Oczami Lilly
− Lillianne pora
wstawać. – Usłyszałam głos Jusa.
Gdy otworzyłam oczy
chłopak od razu wpił się w moje usta, po czym na moich kolanach postawił
śniadanie.
− Justy, a Ty już
jadłeś? – Spytałam od razu.
Bieber szeroko się
uśmiechnął i skinął mi głową, po czym położył się obok mnie.
− Smacznego maleńka, a
później jedziesz ze mną do studia. – Powiedział pogodnie i wstał z łóżka, po
czym wyszedł z mojego pokoju.
Zjadłam sporządzone
przez Biebsa śniadanie i poszłam się przebrać. Ubrałam kremową sukienkę
sięgającą połowy uda bez ramiączek z ogonem do kostek, długie srebrne kolczyki
z identycznym łańcuszkiem oraz srebrne sandały na obcasie. Włosy uczesałam w
luźny warkocz i zeszłam na dół.
Justin czekał już na
mnie w salonie. Gdy mnie ujrzał szeroko się uśmiechnął i przyciągnął mnie do
siebie, po czym wpił się w moje usta.
Gdy w końcu odsunął się
od moich ust mogłam zobaczyć jego strój. Miał na sobie białą koszulkę na krótki
rękaw, granatową marynarkę, czarne rurki z nisko opuszczonym krokiem, które
założył niebezpiecznie nisko oraz granatowe supra. Włosy, jak zwykle postawił
na żelu.
Niedługo później
wyszliśmy z domu i udaliśmy do studia, gdzie Justin miał mieć wywiad. Kenny
wprowadził mnie na widownię na sali, a mój chłopak poszedł do garderoby, aby
się przygotować do występu.
Po dwudziestu minutach
Ellen zapowiedziała Justina, który chwilę później wszedł do środka i zajął
swoje miejsce na kanapie naprzeciwko prowadzącej.
− Justin dużo ostatnio
słychać, że wiele zmieniło się w twoim życiu. W dniu ślubu wszystko odwołałeś,
później nagle pojawia się twoja nowa współlokatorka. Krążą plotki, że podobno
jesteście parą. Jak Ty się zapatrujesz na to wszystko? – Spytała Ellen.
Biebs rozejrzał się po
widowni i gdy mnie zobaczył szeroko się uśmiechnął, po czym zwrócił się do
Ellen.
− Masz rację głupio
postąpiłem odwołując wszystko w dniu ślubu, ale na kilka dni przed ślubem,
podczas rozmowy z przyjaciółką doszedłem do wniosku, że nie mogę wiecznie
udawać, że wszystko jest w porządku.
− Justin, co masz na
myśli? – Spytała.
− Mam namyśli to, że sam
powinienem kierować własnym życiem, a nie mój menadżer. Od samego początku
mojej kariery wiedział, że moje serce jest już zajęte przez jedną dziewczynę od
kilkunastu lat. Niestety wszyscy zaczęli wątpić w jej powrót do kraju. Jednak z
naszymi wspólnymi przyjaciółmi nie porzuciliśmy wiary w naszą małą księżniczkę.
Wiedzieliśmy, że ona dotrzyma danego nam słowa, a gdy zobaczyłem nią na
imprezie w Kanadzie od razu wiedziałem, że dawne uczucia nie minęły. Cieszę
się, że tak wspaniała dziewczyna, jak moja przyjaciółka wróciła w końcu do
swoich najbliższych.
− Chyba nadal nie
rozumiem. Mógłbyś to jaśniej wytłumaczyć? – Dążyła prowadząca.
Justin westchnął i wstał
z kanapy, po czym skierował swoje kroki w moją stronę.
− Mogę panią na chwilę
poprosić? – Spytał z uśmiechem i wyciągnął do mnie rękę.
Wzniosłam oczy ku niebu,
ale nim się zorientowałam stałam już na nogach i szłam z Justinem w stronę
Ellen.
− Jus możesz w końcu
powiedzieć, o co tutaj chodzi? – Dociekała prowadząca, gdy siadaliśmy na
kanapie.
Zanim Justin zaczął
odpowiadać musnął lekko mój policzek i objął mnie w talii, przyciągając mnie do
siebie.
− Okay, to zaczynamy. Na
pewno nie powiem tego, co Mój menadżer chciałby, abym powiedział. Mam już dość
kłamstw. To jest Lilly dziewczyna, która dwa dwanaście lat temu zawładnęła moim
sercem i niedługo później wyjechała na dwanaście lat. Scott nie raz próbował
mnie z kimś zeswatać, abym zapomniał o mojej księżniczce, jednak mu się to nie udawało.
W końcu wymyślił ślub z Seleną. Na szczęście Lilly w porę wróciła do Kanady, bo
inaczej popełniłbym najgorszy błąd w życiu. Niestety w pewnym momencie
przestała się do mnie odzywać, ale powód poznałem dopiero w dniu ślubu od
jednego z naszych wspólnych przyjaciół. Nie mogłem dłużej czekać i od razu
pojechałem do Kanady, aby z nią porozmawiać. Niestety wtedy też ze mną nie
chciała za bardzo rozmawiać. Wszystko zmieniło się dopiero, na początku wakacji
w Polsce. Wszystko wytłumaczyliśmy sobie na spokojnie i tak zaczęliśmy być
parą. Wcześniej jednak musiałem obiecać jej rodzicom i mojej babci, że
dopilnuję, żeby skończyła studia, które niebawem rozpoczyna w Los Angeles,
dlatego już teraz zamieszkaliśmy razem, choć my od zawsze byliśmy nierozłączni,
co już wtedy nie podobało się niektórym osobom. Prawda myszko? – Ostatnie słowa
wymruczał tu przy moim uchu.
− Tak twój tata ma do
dziś problem, że wszystko zawsze robiliśmy wspólnie do czasu mojego wyjazdu. –
Odparłam z uśmiechem.
− Justin, czyli mam
rozumieć, że ślub z Seleną został odwołany z powodu waszej miłości? – Spytała
Ellen.
− Tak. Selena wie o
wszystkim, bo podczas pierwszej wizyty po naszym powrocie zastała samą Lilly w
domu i gdy wróciłem wszystko sobie wyjaśniliśmy. – Powiedział Jus. – Po prostu
mam dość, że mój menadżer każe mi okłamywać moich fanów, a to nie jest fajne.
− A co chodzi z tym, że
twój tata ma jakiś problem z tym, co dzieje się między wami? – Dociekała Ellen.
− Heh. On zawsze miał
problem, że byliśmy z Lilly nierozłączni do pewnego momentu. Później straciłem
nią na dwanaście lat, z czego mój tata był zadowolony, bo uważał i nadal
twierdzi, że Lillianne buntuje mnie przeciwko niemu. Tylko Ellen pomyśl
logicznie, jak cztero, czy pięcioletnie dziecko może kogokolwiek buntować skoro
jeszcze nie rozumie tego, co dzieje się wokół? Jednak nie obchodzi mnie reakcja
moich fanów ani to, co mój tata, czy inni sądzą na temat tego związku.
Najważniejsze, że w końcu odzyskałem miłość swojego życia, a wiem, że moje
prawdziwe Beliebers zostaną przy mnie mimo wszystko, co już nie raz pokazały. –
Powiedział z uśmiechem na twarzy i przyciągnął mnie bliżej siebie.
Wtuliłam się mocniej w
ciało Justina, a prowadząca przez chwilę przyglądała się nam z uśmiechem.
− Dobrze Justin ja już
dłużej nie będę was zatrzymywać, bo na pewno macie inne plany. – Powiedziała po
chwili Ellen, po czym się z nią pożegnaliśmy i w objęciach puściliśmy studio.
___________________________________________________________________________________
Po przeczytaniu skomentuj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz